Ciasto:
1 szklanka mleka
10 dag masła
1/2 szklanki cukru
szczypta soli
2-3 dag drożdży
ok. 85 dag mąki pszennej
3 jajka
Nadzienie:
500 ml mleka
1 budyń śmietankowy z cukrem
jeszcze 200 ml mleka
2 opakowania cukru waniliowego
3 jajka
3/4 szklanki cukru
1 i 1/2 szklanki adwokata
Do dekoracji:
cukier puder
Do rondelka wlać mleko, a następnie dodać masło, cukier i szczyptę soli. Wszystko razem podgrzewać i mieszać, aby masa się połączyła. Do letniej masy dodać pokruszone drożdże i razem wymieszać.
Do miski przesiać mąkę pszenną, dodać ubite na sztywną masę jajka i drożdże. Wszystko razem wymieszać i wyrabiać dość długo ręką, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Przykryć czystą ściereczką i odłożyć w ciepłe miejsce na 2 godziny. Następnie z ciasta uformować ładne kulki, ułożyć na stolnicy posypanej mąką i odłożyć na około 1 godzinę, aby pączki urosły.
Smażyć na głębokim tłuszczu na złoty kolor.
400 ml mleka zagotować, a w 100 ml rozpuścić budyń śmietankowy w proszku, a następnie wlać do gotującego się mleka.
200 ml mleka pogrzać, wsypać cukier waniliowy i dokładnie wymieszać. Jajka ubić na sztywną masę, dodać cukier i dalej ubijać, aż cukier się rozpuści. Dalej ubijając wlewać letnie mleko z cukrem waniliowym, a następnie adwokat. Następnie ugotowany budyń (może być letni) przełożyć do miski i zmiksować. Dalej miksując dodawać powoli masę z adwokatem.
Gotowe nadzienie adwokatowe nałożyć do szprycy. Usmażone i jeszcze ciepłe pączki można już napełniać nadzieniem. Następnie posypać cukrem pudrem.
Trochę pracy przy nich jest, ale warto! Bo te pączki z adwokatem są przepyszne, a rozchodzą się jak ciepłe bułeczki!
Smacznego.